Bbabo NET

Kultura Wiadomości

Rosja - Czy jego książki można uznać za dziecięce? 190 lat autora „Alicji w krainie czarów”

Rosja (bbabo.net), - 190 lat temu w Anglii, w wiosce Daresbury w południowo-wschodniej części Cheshire, Charles Lutwidge Dodgson, znany na całym świecie jako Lewis Carroll, autor książki „Alicja w Krainie Czarów” urodził się w rodzinie anglikańskiego księdza i „Alicji po drugiej stronie lustra”.

To, czy można je uznać za dzieci, to wielkie pytanie. Wiele dzieci na całym świecie naprawdę je lubi, zwłaszcza w postaci kreskówek. W 1951 r. Walt Disney Company wydał pełnometrażową kreskówkę „Alicja w krainie czarów”, aw 1981 r. W ZSRR pojawiła się trzyodcinkowa kreskówka w reżyserii Efraima Prużańskiego o tej samej nazwie, w której role wygłosiła Marina Neyolova, Rostislav Plyatt, Wiaczesław Niewinny, Tatiana Wasiljewa, Rina Zelenaya i inne gwiazdy teatru i filmu.

Nie sposób też nie przypomnieć spektaklu muzycznego „Alicja w krainie czarów” z piosenkami Władimira Wysockiego, wydanego przez studio Melodiya na dwóch płytach fonograficznych w 1976 roku.

Jeśli jednak oglądanie i słuchanie „Alicji” jest czystą przyjemnością i rozrywką, to czytanie tych książek, jeśli jest traktowane poważnie, wymaga rozległej wiedzy z zakresu szachów, matematyki, filozofii i językoznawstwa, której mali czytelnicy prawie nie posiadają. Tak jak Alicja na początku pierwszej książki wpada do króliczej nory i znajduje się w ciekawym, ale absurdalnym świecie, w którym koty zamieniają się w uśmiech, dzieci zamieniają się w świnie, gdzie ożywają karty do gry, różowe flamingi służą jako golf maczugi, a jeże to piłki, więc poważny czytelnik „Alicji” znajduje się w misternie zbudowanym systemie z wieloma pułapkami i zagadkami, które trzeba rozwikłać, aby wydostać się z tej dziury z nienaruszonym umysłem.

Dlatego obie książki o Alicji stały się nie tylko ulubioną lekturą dzieci, ale także przedmiotem najuważniejszych badań filozofów, filologów i językoznawców.

Pierwowzorem Alice była mała dziewczynka Alice Liddell, córka dziekana prestiżowego Christ Church College w Oksfordzie, gdzie Charles Dodgson uczył matematyki. Poznał ją w 1856 roku, gdy miała cztery lata. Żyła długo, umierając w 1934 w wieku 82 lat, 36 lat więcej od tego, który uczynił jej imię nieśmiertelnym.

Zainteresowanie Lewisa Carrolla dziewczynami zrodziło mit o jego pedofilii. Jedną z jego pasji była fotografia. W tym samym czasie jego modelami stały się dziewczyny, z których część w przyszłych wspomnieniach nie doceniła swojego wieku. W wiktoriańskiej Anglii dziewczynki poniżej 14 roku życia nie były uważane za możliwy obiekt zainteresowania seksualnego, a rodzice małych „modelek” Carrolla chętnie pozwalali mu fotografować swoje dzieci w najbardziej soczystych pozach.

Carroll nie był osamotniony w swojej pasji. Tak więc w 1864 roku na wystawie zapoznał się z twórczością jednej z pionierek światowej fotografii, Lady Clementine Hawardin. Stało się to mniej więcej w tym samym czasie, kiedy ukazała się Alicja w Krainie Czarów i siedem lat przed Alicją po drugiej stronie lustra. Uważa się, że to Clementine Hawardin zasugerowała Carrollowi fabułę Alicji przez lustro, inscenizując przed lustrem zdjęcia nastoletnich dziewcząt pogrążonych w swoich fantazjach.

Lewis Carroll zasłynął nie tylko jako pisarz, ale także jako matematyk. Pod swoim prawdziwym nazwiskiem publikował prace naukowe z zakresu matematyki. Zajmował się geometrią euklidesową, algebrą liniową i macierzową, analizą matematyczną, teorią prawdopodobieństwa, logiką matematyczną i popularyzacją matematyki rozrywkowej (gry i łamigłówki).

Był wybitnym szachistą i swoją drugą książkę o Alicji zbudował na zasadzie gry w szachy, którą sam opracował.

I nawet podczas nauczania w Christ Church, Carroll był zobowiązany do czytania kazań w kościele. Nie wstąpił do kapłaństwa, został jedynie diakonem. Mimo to w 1867 r. wraz z teologiem Henrym Liddonem odwiedził Rosję na znak zacieśniania więzi między Kościołem prawosławnym a anglikańskim.

Odwiedzili Petersburg, Moskwę i Niżny Nowogród. W Ławrze Trójcy Sergiusz zostali przyjęci przez słynnego metropolitę Filareta (Drozdow). Carroll opisał swoje wrażenia z Rosji w opublikowanym pośmiertnie Dzienniku z podróży do Rosji w 1867 roku.

Czytanie tego pamiętnika jest ciekawe, ale czasem zabawne, jak wszelkie wspomnienia obcokrajowców o naszej Krainie Czarów. Tu pisze, ledwie znalazłszy się na terytorium Rosji: „Na jednej ze stacji, gdzie zatrzymaliśmy się na obiad, był mężczyzna grał na gitarze z jemiołuszkami przymocowanymi do jej górnej części i dzwoneczkami, w tym wszystkim udało mu się zagrać czysto i z czasem miejsce to było godne uwagi również dlatego, że po raz pierwszy spróbowaliśmy tutejszej zupy szczi (czyt. shtshee), która okazała się dość jadalna, chociaż zawierała trochę kwaśnego składnika, być może niezbędnego dla rosyjskiego smaku… "

Jeszcze bardziej zabawne jest czytanie o tym, jak w Petersburgu on i jego towarzysz targowali się z rosyjskim taksówkarzem:„Zacząłem dzień od zakupu mapy Petersburga i małego rozmówki. Ten drugi, jak się wydaje, na pewno nam się bardzo przyda – w ciągu dnia (którego dużą część spędziliśmy na bezowocnych wizytach) czterokrotnie wynająć dorożkę: dwa razy z hotelu, kiedy prosiliśmy tragarza o negocjacje z kierowcą, ale przy dwóch innych zdołałem sobie poradzić. Jako przykład przytaczam jedną ze wstępnych rozmów.

Ja: Gostonitia Klee (Hotel „Klees”).

Woznica (tupot wypowiada jakąś frazę, z której łapiemy tylko kilka słów): Tri groshen (tri groshen - 30 kopiejek?).

Ja: Doatzat Kopecki? (20 kopiejek?).

W. (z oburzeniem): Tritzat! (trzydzieści)

Ja (zdecydowanie): Doatzat.

V. (błagam): Doatzat pait? (25?)

Ja (z miną człowieka, który wypowiedział ostatnie słowo i chce zakończyć bezużyteczne negocjacje): Doatzat. (Tutaj biorę Liddona za ramię i odchodzimy, całkowicie ignorując krzyki kierowcy.

Po przejściu kilku metrów słyszymy, jak powoli toczy się za nami dorożka: wyprzedza nas i znów woła.)

Ja(ponuro): Doatzat?

B. (z radosnym uśmieszkiem): Da! Tato! Doatzat! (I siadamy.)

Takie rzeczy są zabawne, gdy zdarzają się raz, ale gdyby tego rodzaju proces był integralną częścią procedury wynajmu taksówki w Londynie, z czasem stałby się nieco nużący”.

Lewis Carroll zmarł 14 stycznia 1898 na zapalenie płuc w Guildford, Surrey. Został tam pochowany wraz z bratem i siostrą na cmentarzu Wniebowstąpienia.

Przy okazji

Książki o Alicji kręcono 16 razy. Po raz pierwszy - w Wielkiej Brytanii w 1903 roku - niemy czarno-biały film Cecila Hepwortha. Najnowszą adaptacją filmową jest amerykański film Alice Through the Looking Glass z 2016 roku w reżyserii Jamesa Bobina. Film wyreżyserował Tim Burton, twórca takich klasycznych filmów fantasy jak Batman, Edward Nożycoręki, Sleepy Hollow, Planet of the Apes i innych.

Rosja - Czy jego książki można uznać za dziecięce? 190 lat autora „Alicji w krainie czarów”