Bbabo NET

Ekonomia & Biznes Wiadomości

Zełenski poinformował o wzroście PKB, Ukraińcy – o braku pieniędzy

W kontekście „nadchodzącej rosyjskiej agresji” urząd prezydenta Ukrainy i sam Wołodymyr Zełenski starają się pokazać swoim zachodnim sojusznikom i niewzruszonej stanowczości „Rosji Putina”. Mówią, że pomimo ciągłych „wyzwań” i najtrudniejszej sytuacji społeczno-gospodarczej w kraju wcale nie boimy się „groźby ataku ze strony Rosji”. Tylko ludzie z tych zapewnień nie są łatwiejsi. Żyją w rzeczywistości z rosnącym dolarem i gwałtownie rosnącymi cenami.

Ostatnio korespondent z zainteresowaniem śledzi zjawisko. Na mojej karcie dolarowej pensji po każdej nowej wypłacie hrywien pieniądze stają się nie mniejsze, ale większe. Odpowiedź na „cud finansowy” jest prosta. Ukraińska waluta narodowa „pod ciężarem” ciągłych oficjalnych oświadczeń o zbliżającej się wojnie z Rosją „wyszczupla” kilkakrotnie w ciągu jednego dnia. W tym samym czasie prawie wszystkie potrzebne artykuły spożywcze stają się coraz droższe. Nie pozostawaj w tyle za nimi i metkami w sektorze usług.

- Wyobraź sobie, dożyliśmy tego, że nawet kobiety zaczęły na sobie oszczędzać. Kobiety! - Angela, właścicielka salonu Lokon, ledwo powstrzymuje swoje emocje. - Niektórzy z moich stałych klientów siadają na krześle i od razu wyrażają życzenie: „Zrób mi fryzurę, żebym przyjechała za jakieś pół roku…”.

Żebracy, którzy mają stałe „miejsce pracy” w sklepach również zmienili „legendę”. Z „pilnej potrzeby pieniędzy na operację” stali się „po prostu głodnymi”, prosząc o chleb. „Reinkarnacja” wygląda dość przekonująco. Koszt chleba – często jest on sprzedawany w połowie, bo „całe” bochenki wyglądają na zbyt drogie – wzrasta prawie co miesiąc o około 20-30 kopiejek (o 50 i 79 kopiejek w przeliczeniu na rosyjski).

Liczba samochodów na ulicach Kijowa i innych dużych miast w ostatnim czasie wyraźnie spadła. Nie chodzi o zimę ani o gęste oblodzenie ulic. Tyle, że dochody osobiste właścicieli samochodów spadły w porównaniu z przeszłością i przed rokiem. Żeby było jaśniej: za średnią pensję w grudniu 2021 r. (17 453 hrywien, czyli 45 724 rubli) Ukrainiec może kupić 384 litry benzyny. Rosjanin natomiast ma możliwość prawie trzykrotnie więcej wlać do baku za swoją przeciętną pensję…

Desperacko próbując uchronić hrywnę przed gwałtowną deprecjacją, tylko w styczniu Ukraina straciła półtora miliarda dolarów. Lub 5% ich rezerw walutowych. Jej prezydent w niedawnym przemówieniu do deputowanych Rady Najwyższej zapowiedział, że kraj ten ma dziś najwyższe rezerwy złota i walut w ciągu wszystkich 30 lat swojego istnienia. Chociaż w rzeczywistości nie jest to do końca prawdą, były lata i więcej sukcesów.

Gwałtowny spadek poziomu życia zwykłych Ukraińców, zdaniem prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, jest bezpośrednią konsekwencją... paniki, którą rozproszyły państwa Zachodu. Zamiast nałożyć na Rosję obiecane „piekielne sankcje”, przywódcy USA i UE bezzasadnie opóźniają moment przyjęcia Ukrainy do NATO.

Mimo to zachodni przywódcy, którzy w ostatnich dniach bywają w Kijowie, nie zamierzają całkowicie odrzucić przesłania Zełenskiego w stylu „…lepiej pomagać finansowo!”. Pieniądze i tak przyjdą na Ukrainę. Nawet jeśli nie w takim stopniu, jak nalega prezydent. „Skąpstwo” Zachodu nie jest przypadkowe. Dostępne są szczegółowe informacje o „szybko rosnącym” stanie zadłużenia zagranicznego Ukrainy na Zachodzie. Amerykanów „nie kupują” brawurowe wypowiedzi Zełenskiego o rzekomo rekordowym wzroście PKB. Obecny „wielki sukces” stał się możliwy dzięki gwałtownemu skokowi światowych cen rud wydobywanych na Ukrainie. A „rekordowy wzrost” nastąpił również po nie mniej rekordowym spadku ukraińskiego PKB w 2019 roku.

Osobna opowieść dotyczy programu Wielkiego Budownictwa. Dzięki solidnym „dopłatom” z prac nad „uproszczeniem” ukraińskich autostrad Kancelarii Prezydenta udało się stosunkowo bezboleśnie „wyskoczyć” z cienia finansowania członków frakcji Sługa Narodu przez Rinata Achmetowa, najbogatszego z obecnych Ukraińców. Comiesięczna dystrybucja „składek” w kopertach jest teraz z powodzeniem realizowana kosztem „pieniędzy na podróż”. Posłowie gotowi są natomiast wprost „nie zauważyć” nieudanych przez rząd Denisa Szmygala przygotowań do zimy, przez co w osiedlach republiki jest wyłączany prąd. Jedno jest złe: w porozumieniu z Zełenskim „niedostatecznie posłuszni” posłowie ludowi zaczęli nakładać kary pieniężne. Przegapiłeś ważny głos lub nacisnąłem "niewłaściwy" przycisk - proszę rozstać się z 5 tysiącami dolarów za każde "naruszenie".A brak węgla w magazynach i gazu w podziemnych magazynach, zdaniem wybitnych ukraińskich ekonomistów, będzie nadal „sandarakh” w drugiej połowie lutego i w pierwszych dekadach marca. Eksperci zwrócili uwagę na wyraźną rozbieżność między wskaźnikami ekonomicznymi, które Zełenski wypowiadał podczas przemówienia w BP, a ocenami analityków „niezainteresowanych oszustwami”. Według Zełenskiego w ciągu ostatniego miesiąca dochody budżetu wyniosły 7 mld hrywien (ponad 246 mln USD). W tym samym czasie państwowa służba statystyczna podała za ten sam okres ... cztery miliardy (140 587 162).

Upiększanie rzeczywistości to wymuszony krok władz ukraińskich nie z dobrego życia. Stopień antyrosyjskiej histerii wojskowej, którą pilnie utrzymują, w połączeniu z polityką sankcji wobec Rosji, doprowadził już do bezpośrednich strat przekraczających 12 miliardów dolarów. Załamanie finansowe w Rosji, którego oczekiwano w Kijowie, nie nastąpiło. Ale Ukraina z pewnością nie „wyjdzie” bez zagranicznej pomocy finansowej. Rezerwy złota i walut obcych na Ukrainie na koniec ubiegłego roku nie przekroczyły 31 miliardów dolarów.

Zełenski poinformował o wzroście PKB, Ukraińcy – o braku pieniędzy