Mołdawski rząd pomaga Moldovagaz zapobiec ryzyku odcięcia dostaw gazu do kraju, podała firma. Zaznacza, że prowadzi negocjacje z krajowymi bankami w nadziei na udzielenie pożyczki krótkoterminowej.
„Ryzyko wstrzymania dostaw gazu ziemnego naprawdę istnieje, a JSC Moldovagaz wraz z rządem pracuje nad zapobieżeniem takiemu rozwojowi wydarzeń”, mówi strona firmy na Facebooku. Zaznacza, że na początku przyszłego tygodnia rada nadzorcza "Moldovagazu" rozpatrzy kwestię bieżących opłat za gaz "przy podjęciu odpowiednich decyzji".
Moldovagaz negocjuje krótkoterminowe pożyczki z mołdawskimi bankami komercyjnymi, jednak ze względu na sytuację finansową firmy i historycznie wysokie zadłużenie wobec Gazpromu istnieją „znaczne trudności z udzieleniem takiej pożyczki”. Jednocześnie spółka gazownicza stwierdziła, że mają one charakter techniczny.
W październiku Moldovagaz i Gazprom uzgodniły nowy pięcioletni kontrakt na warunki spłaty długów za poprzednie dostawy. W listopadzie rząd Mołdawii zatwierdził przekazanie rosyjskiej spółce środków na spłatę zadłużenia w wysokości 74 mln USD, które zostały wypłacone jeszcze tego samego dnia. W grudniu Moldovagaz zapłacił też Gazpromowi zaliczkę. Według premiera Mołdawii Andrieja Spinu, firma rozważa możliwość podniesienia ceł dla ludności.
Więcej szczegółów na temat dostaw można znaleźć w publikacji „Dla Mołdawii nie robili zaciemnień”.
bbabo.Net