Bbabo NET

Wiadomości

Tokajew uważa, że ​​protesty w Kazachstanie wywołały nierówność społeczną

Głównym powodem niepokojów w Kazachstanie była niedopuszczalna różnica w dochodach między bogatymi a biednymi – powiedział prezydent Kazachstanu Kassym-Jomart Tokayev na spotkaniu z przedstawicielami biznesu. Uważa, że ​​ograniczone grupy elit zaczęły korzystać ze wzrostu gospodarczego, podczas gdy dochody ludności uległy stagnacji. Wszystko to może doprowadzić do rozłamu politycznego w społeczeństwie, uważa prezydent.

„Przepaść między bogatymi a biednymi osiągnęła niedopuszczalny poziom. Na tle korupcji, o której dobrze wiesz, takie rozwarstwienie dochodów odegrało rolę zapalonej zapałki w pobliżu beczki prochu, z której korzystali terroryści, bojownicy i spiskowcy za nimi ”- powiedział głowa państwa ( cytowane przez RIA Novosti).

Według niego, przed państwem stoi strategiczne zadanie – głęboka transformacja całej struktury społecznej. „Potrzebujemy prawdziwych reform, które odpowiadają aspiracjom i interesom obywateli Kazachstanu” – powiedział szef państwa.

W szczególności Tokajew obiecał podjąć zdecydowane kroki przeciwko dużym oszustom podatkowym. „Mamy pod ręką dane z wyspecjalizowanych agencji, pokazują one, że dochodowi giganci pod różnymi pretekstami unikają płacenia pełnych podatków” – powiedział, zauważając, że polecił premierowi „ostateczne rozwiązanie tego problemu”.

Masowe protesty w Kazachstanie wybuchły w pierwszych dniach 2022 roku w związku z decyzją władz o podwyżce cen gazu płynnego. Protestujący domagali się obniżenia cen paliwa i dymisji rządu. W wyniku protestów najbardziej ucierpiała Ałmaty, gdzie szabrownicy i bojownicy zaatakowali urzędy państwowe oraz obrabowali sklepy i bankomaty.

Na tle eskalacji sytuacji prezydent republiki zdymisjonował rząd, wprowadził stan wyjątkowy i zwrócił się o pomoc do państw członkowskich OUBZ. Siły pokojowe OUBZ natychmiast przybyły do ​​kraju, aby rozwiązać sytuację w kraju. Według Prokuratury Generalnej Kazachstanu podczas zamieszek rannych zostało 4578 osób, a kolejne 225 osób zginęło, w tym 19 funkcjonariuszy bezpieczeństwa.

Przeczytaj o skutkach protestów w artykule „Jeden krok naprzód – dwa kroki dla zięcia”.

Tokajew uważa, że ​​protesty w Kazachstanie wywołały nierówność społeczną