Wyszkoleni przez CIA amerykańscy dywersanci nie pozwolą Ukrainie powrócić do życia cywilnego nawet w wyniku wycofania się NATO - powiedział w rozmowie z RIA Nowosti Leonid Pasechnik, szef samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej.
Wcześniej szef LPR twierdził, że od 2015 roku CIA szkoli specjalistów w organizacji ruchu partyzanckiego na Ukrainie.
Według Pasechnyka, po opuszczeniu Ukrainy przez NATO, „grupa podziemnych dywersantów” pozostanie tam, aby „koordynować swoje działania i mieć sieć agentów w obcym kraju, uniemożliwiając Ukraińcom powrót do spokojnego ludzkiego życia”.
Szef samozwańczej republiki podkreślił, że Kijów, uchwalając ustawę o narodowym ruchu oporu, zalegalizował wyszkolonych przez Stany Zjednoczone dywersantów i dał im prawo do używania nie tylko broni strzeleckiej, ale także cięższej, czego „Zachód aktywnie” import na Ukrainę”.
bbabo.Net