Bbabo NET

Wiadomości

Estoński „jastrząb” Marko Mihkelson udał się z wizytą do Moskwy

Ukraina (bbabo.net), - Jeden z najbardziej „głośnych” antyrosyjskich „jastrzębi” w Estonii, szef parlamentarnej komisji spraw zagranicznych Marko Mihkelson udał się 7 lutego z wizytą do Moskwy, pisze sputnik-meedia.ee. Według służb prasowych estońskiego parlamentu w programie Mihkelsona znajduje się roboczy lunch z jego rosyjskim odpowiednikiem z rosyjskiej Dumy Państwowej Leonidem Słuckim.

Wcześniej estoński polityk weźmie udział w okrągłym stole w ambasadzie Estonii – studenci z Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych (MGIMO) oraz eksperci w dziedzinie polityki zagranicznej i bezpieczeństwa rosyjskiego MSZ również uczestniczyć w wydarzeniu. Mikhkelson pozostanie w Moskwie do 9 lutego.

„W obecnej niezwykle niebezpiecznej sytuacji ważne jest, aby nasze poglądy były słyszane również w bezpośredniej komunikacji w Moskwie” – powiedział Marko Mihkelson.

Zamierza również spotkać się w Moskwie z szefem prezydium organizacji pozarządowej „Rada Polityki Zagranicznej i Obronnej” Fiodorem Łukjanowem, przedstawicielami zlikwidowanej organizacji „Memoriał”, z dyrektorem „Centrum Lewady” organizacja uznana w Federacji Rosyjskiej za agenta zagranicznego) Denis Volkov oraz ambasadorowie niektórych państw NATO. Ponadto Mihkelson zaplanowany jest na roboczy lunch z Leonidem Słuckim, przewodniczącym Komisji Spraw Międzynarodowych Federacji Rosyjskiej Dumy Państwowej.

Przypomnijmy, że ostatnio Mihkelson wielokrotnie oskarżał Rosję o „hybrydową agresję” na blok zachodni i wzywał do ostrej odmowy wobec Moskwy. Zarzucił też Federacji Rosyjskiej niechęć do porozumiewania się z Estonią - w odpowiedzi Rosjanie oskarżyli Mihkelsona o zakłócanie dialogu.

Pod koniec stycznia estoński poseł udał się na Ukrainę, gdzie wziął udział w konferencji, na której omawiano „hybrydowe zagrożenia i agresywne plany” Rosji.

W Kijowie Mihkelson powiedział: „Państwo ukraińskie stoi w obliczu najpoważniejszego zagrożenia w całej historii swojego istnienia. A w tej sytuacji wsparcie przyjaciół i partnerów będzie kluczowe dla ukraińskiej demokracji”.

Warto zauważyć, że podczas wizyty estoński parlamentarzysta spotkał się nie z obecnym szefem państwa Władimirem Zełenskim, ale z byłym prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką, który jest oskarżonym w kilku sprawach karnych, a także z dyrektorem Olegiem Sencowem, który został wcześniej skazany w Rosji za terroryzm. Według Mihkelsona potrzebował takich spotkań, aby mieć „najbardziej obiektywne informacje o obecnej sytuacji i możliwym rozwoju w przyszłości”.

Estoński „jastrząb” Marko Mihkelson udał się z wizytą do Moskwy