Bbabo NET

Wiadomości

Nie warto walczyć: młodzi Ukraińcy i Rosjanie unikają wojny

Podczas gdy napięcia między Moskwą a Kijowem osiągają punkt wrzenia, młodzi ludzie po obu stronach granicy mają nadzieję na pokój.

Wojna coraz częściej myśli Witalija Kolschitzky'ego.

27-letni Ukrainiec, który dorastał w Sumach, 50 km (30 mil) od granicy z Rosją, przygotowuje się mentalnie na najgorszy scenariusz, gdy narastają obawy przed wojną – odkładanie pieniędzy i kupowanie trwałej żywności i odzieży , w razie czego.

„Żałuję, że nie musiałem tego mówić, ale myślę, że wojna jest prawdopodobna” – powiedział przez telefon. „Młodzi ludzie naprawdę się boją”.

Gdy napięcia między Rosją a Ukrainą osiągają punkt wrzenia, młodzi mężczyźni z dwóch dawniej zjednoczonych państw sowieckich nie są entuzjastycznie nastawieni do perspektywy walki w konflikcie na dużą skalę.

Rozmowy na wysokim szczeblu z udziałem wszystkich stron konfliktu – Ukrainy, Rosji, Stanów Zjednoczonych i przywódców europejskich – nie złagodziły napięć.

Zachodnie mocarstwa obawiają się, że Moskwa może przygotowywać się do ataku na Ukrainę, ponieważ na granicy zgromadziła ponad 100 000 żołnierzy i sprzętu wojskowego. Rosja zaprzecza, że ​​ma jakiekolwiek zamiary wobec Ukrainy, a zamiast tego oskarża NATO o podważanie bezpieczeństwa regionu.

Prezydent Rosji Władimir Putin wezwał NATO do uwzględnienia jego żądań w zakresie bezpieczeństwa – na czele z blokowaniem członkostwa Ukrainy – ale sojusz odrzucił jego prośbę, co oznacza, że ​​kryzys pozostaje w impasie.

Kolschitzky, który regularnie spotyka się z młodymi Ukraińcami w całym kraju jako przewodniczący ukraińskiego parlamentu młodzieży, powiedział, że rok 2014 – kiedy Rosja zaanektowała Krym – był punktem zwrotnym.

Ani jedna osoba „nie była tym dotknięta”, powiedział, odnosząc się do śmiertelnej wojny sprzed ośmiu lat.

W czasie konfliktu w Donbasie stracił koleżankę ze szkoły podstawowej.

„Jeśli wcześniej było wiele punktów widzenia, każdego roku coraz więcej młodych ludzi uważa Rosję za wroga” – powiedział.

Kolschitzky uważa, że ​​w razie potrzeby więcej młodych mężczyzn jest gotowych do chwycenia za broń.

Ukraina prawdopodobnie musiałaby powołać rekrutów, gdyby wybuchła wojna, ponieważ jej armia ma niewielkie szanse w walce z Rosją, gdyby nastąpiła inwazja lądowa.

Sasha Ivanitski, 18-latek z Kijowa, powiedział, że wielu młodych ludzi rozważyłoby ucieczkę, gdyby wybuchła wojna.

„Połowa młodych ludzi nie przejmuje się tym, podczas gdy inni debatują:„ Gdzie mogę się udać tam, gdzie nie będzie wojny?” – powiedział.

„Szczerze mówiąc, sam bym się wyprowadził, gdyby wybuchła wojna”.

Wyniki sondażu Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii w grudniu sugerowały, że połowa wszystkich osób w wieku 18-29 lat przeniosłaby się do innego regionu na Ukrainie lub za granicę, gdyby Rosja przeprowadziła atak, co stanowi najwyższy odsetek w każdej grupie wiekowej.

Wołodymyr Jermołenko, 41-letni redaktor dziennika politycznego „Ukraina World”, powiedział, że „jest całkiem prawdopodobne”, że w razie wybuchu konfliktu młodzi mężczyźni zostaną powołani do wojska, ale argumentował, że dorastanie w społeczeństwie kapitalistycznym sprawiło, że młodzi Ukraińcy są mniej skłonni do walki ich rodzice.

„Największą luką pokoleniową między młodymi a starszymi ludźmi jest ich zdolność do cierpienia” – powiedział.

„Ich rodzice wychowali się w bardzo ascetycznym społeczeństwie, które mówiło im, że muszą cierpieć. Nowe pokolenie rozwijało się z myślą, że wokół nas są przyjemności, które dał nam dobry kapitalistyczny świat” – powiedział, dodając, że młodzi Ukraińcy przede wszystkim chcą żyć „normalnym życiem”.

Max Kovalev, 18-letni student historii na Narodowym Uniwersytecie im. Tarasa Szewczenki w Kijowie, sceptycznie odnosi się do determinacji przywódców, jeśli chodzi o rozmowy o wojnie.

„Większość naszych generałów jest skorumpowana i uciekną pierwsi, jeśli wybuchnie wojna” – powiedział. „Wstąpiłbym do armii ukraińskiej, ale jeśli nie ma oporu, myślę, że nie ma sensu walczyć”.

Podczas gdy Ukraińcy mają niewielkie zaufanie społeczne do elit, niektórzy młodzi Rosjanie mają poczucie obojętności.

„To wydaje się nierealne” – powiedział Bogdan Ilyk, 20-letni student polityki z Moskwy. „To trochę przerażające, ale tak naprawdę nic się nie wydarzy”.

Ilyk powiedział, że młodzi Rosjanie nie wierzą, że wojna może mieć miejsce, ponieważ wcześniejsze ćwiczenia wojskowe nic nie dały.

„[Apatia] jest produktem autorytaryzmu Putina – ponieważ celem reżimu jest sprawienie, by ludzie nie interesowali się polityką” – powiedział.

Według sondażu opublikowanego przez niemiecką grupę badawczą Friedrich Ebert Foundation w 2019 r. mniej niż 1 na 5 Rosjan w wieku 18-29 lat interesował się polityką.

Ilyk podkreślił, że młodzi Rosjanie są mniej podatni na antyukraińską propagandę, ponieważ nie oglądają telewizji państwowej, która w ostatnich miesiącach nasiliła negatywne relacje.

„Jaki może być cel NATO? Że chce zniszczyć Rosję? To mnie rozśmiesza – to przezabawne, to ekstremalnie absurdalne” – powiedział.

Ale brak dostępu do niezależnych źródeł informacji na temat Ukrainy sprawia, że ​​starsi, mniej doświadczeni Rosjanie są bardziej podatni na narracje rządowe, powiedziała Kataryna Wolczuk, współpracownik brytyjskiego instytutu badawczego Chatham House.„[Starsi] Rosjanie są skłonni myśleć zgodnie z oficjalną„ narracją ”, że Rosja broni rosyjskojęzycznych na Ukrainie, więc chodzi o oferowanie ochrony, a nie agresji” – powiedziała.

„Rosyjska młodzież jest znacznie bardziej apolityczna i nie widzą, że polityka Rosji wobec Ukrainy jest czymś ważnym i istotnym”.

Dorastając w rozdzielonych dwóch krajach, młodzi Rosjanie mają niewielkie poparcie dla idei, że oba kraje są ze sobą połączone – imperialny ideał promowany przez niektórych wysokich rangą rosyjskich urzędników.

W lipcu ubiegłego roku Putin napisał artykuł, w którym twierdzi, że Ukraińcy i Rosjanie byli „jednym narodem” w starożytnej Rusi, a później zostali rozdzieleni przez „błędy”.

„Młodzi ludzie mają inny punkt widzenia i bardziej wspierają Ukraińców” – mówi 20-letni Tonya, student szkoły filmowej z Moskwy.

„Czujemy dla nich więcej współczucia” – powiedziała, dodając, że niektórzy z jej przyjaciół odmawiają wizyty na Krymie w proteście przeciwko rosyjskiej aneksji.

„Dobrze, że Ukrainę wspierają USA”.

Niezależny rosyjski ankieter Levada w marcu zeszłego roku stwierdził, że Rosjanie w wieku 18-24 lat najbardziej sympatyzowali z Ukrainą ze wszystkich grup wiekowych, a 68 procent stwierdziło, że czują się „w większości dobrze” w tym kraju.

„Z jednej strony odczuwam pewne wartości patriotyczne. Ale z drugiej strony to jest głupia wojna i z tego powodu nie wziąłbym w niej udziału” – powiedział Ravil, 20-letni Moskal, studiujący prawo na uniwersytecie.

Ostatecznie, powiedział Ravil, młodzi Rosjanie mają inne zmartwienia.

„Martwię się egzaminami, trudnościami ekonomicznymi i karierą. Mamy większe problemy.”

Nie warto walczyć: młodzi Ukraińcy i Rosjanie unikają wojny