Bbabo NET

Wiadomości

Dwa miasta płacą za urządzenia do monitorowania glukozy dla dzieci

Biura gubernatorów w prowincjach Tokat i Sivas płacą za czujnik umieszczony pod skórą w celu pomiaru poziomu cukru we krwi dzieci z cukrzycą typu 1.

Obie prowincje zdecydowały się płacić za urządzenia przez rok, podczas gdy dwie inne prowincje, Kütahya i Uşak, planują podjąć podobne działania.

Dzieci z cukrzycą typu 1 muszą mierzyć poziom cukru we krwi kilka razy dziennie za pomocą urządzeń, które wymagają nakłucia palców w celu pobrania próbki, a następnie wstrzyknięcia insuliny.

Czasami rodzice czekają przed szkołą, aby wykonać tę pracę za swoje dzieci. Czujniki te znacznie ułatwiają życie dzieciom i rodzicom, jednak krajowa instytucja zabezpieczenia społecznego nie płaci obecnie za te czujniki.

„Dzieci z cukrzycą typu 1 muszą mierzyć poziom cukru we krwi co najmniej cztery razy dziennie, przed posiłkami i wieczorem, aby zdecydować o dawce insuliny do wstrzyknięcia. Niektórzy bardziej ostrożni rodzice wykonują te testy nakłuwania palca od 10 do 15 razy dziennie” – powiedział profesor Şükrü Hatun, szef Fundacji na rzecz Dzieci z Cukrzycą.

Zauważył, że czujniki umieszczone pod skórą mierzą poziom glukozy we krwi co pięć minut, nawet około 288 razy dziennie.

„Te urządzenia poprawiają jakość życia rodziców i dzieci. Rodzice twierdzą, że ich życie wróciło do normy, lepiej śpią w nocy, czują się znacznie bezpieczniej” – powiedział Hatun, dodając, że władze zdrowotne muszą wysłuchać żądań tych rodzin i że państwo powinno im pomóc w uzyskaniu tych urządzeń.

„Muszę codziennie sprawdzać poziom cukru we krwi. Kiedyś tak robili moi rodzice, teraz mogę to zrobić sama. Ale to boli. Byłoby znacznie lepiej, gdybym miał coś, co nie wymaga testów punktowych” – powiedział 9-letni chłopiec z cukrzycą.

Dwa miasta płacą za urządzenia do monitorowania glukozy dla dzieci