Bbabo NET

Wiadomości

Rosja - Pod znakiem Ełku: Zlatoust nabył rzeźbiarski symbol

Rosja (bbabo.net), - Południowy Ural Zlatoust zbliżył się do Rio de Janeiro, Nowego Jorku i innych megamiast z własnymi rzeźbiarskimi symbolami. Na górze Kosotur, z której na pierwszy rzut oka widoczne są mieszkalne dzielnice miasta, wzniesiono monumentalny talizman - obiekt artystyczny „Gruby olbrzym”.

„Pomysł na animację najwyższego punktu Zlatoustu pojawił się dawno temu” – mówi Julia Belenko, przedstawicielka Centrum Rozwoju Turystyki Zlatoust. - Miasto faktycznie powstało u podnóża tego wzgórza, stąd się rozwinęło, a kilka lat temu władze i osoby publiczne postanowiły podkreślić to miejsce rzeźbą Jana Chryzostoma. Następnie pomysł został porzucony - trudno postawić na górze dużą figurę.

Jednak kilka lat później, kiedy Walentyna Gorodnicheva, przedsiębiorca społeczny z Czelabińska, zorganizowała ekspedycję artystyczną „1406” (to szczyt Góry Big Nurgush), powrócili do tego pomysłu. Valentina wybrała zespół gotowy do stworzenia nowych punktów atrakcji w regionie. Na jej wezwanie odpowiedzieli młodzi ludzie z 15 regionów - artyści, fotografowie, filmowcy, a także rzeźbiarze Denis Makhanov, Ilya Mishanin, Anton Menshikov.

Przez około dwa tygodnie członkowie ekspedycji szukali odpowiednich lokalizacji. Zbadaliśmy ponad trzy tuziny miejsc, zbadaliśmy teren kilku miast. Następnie dyrektor centrum rozwoju turystyki w Zlatoust, Dina Shvedkina, poleciła platformę widokową Kosotur, gdzie do tego czasu urządzili ścieżkę ekologiczną, obmyli pomnik przyrody z graffiti i innych dzieł sztuki naskalnej. Górze wciąż jednak brakowało wykończeniowego, rzeźbiarskiego akcentu.

Przed przystąpieniem do pracy aktywiści studiowali miejskie legendy, określając wątek artystyczny. Zwróciliśmy się do opowieści uralskiej pisarki Serafimy Własowej „Ostrze Urengi”, w której są wiersze o gigantycznym łosiu: na shihanie i dumnie wpatrując się w ziemię i lasy ”.

- Opowieść wydawała nam się znacząca - mówi Valentina Gorodnicheva. - Łoś to symbol odrodzenia góry, jej duma. Tak powstał pomysł i wizerunek. Obiekt artystyczny powstawał przez kilka dni, materiały budowlane i narzędzia zostały podniesione na szczyt. Na rogach łosia artysta Jurij Wolf kaligraficznie zaszyfrował fragment dzieła sztuki.

Chłopaki nie skończyli jeszcze pracy, gdy na plac budowy zaczęli przyjeżdżać okoliczni mieszkańcy. Ktoś po prostu podziękował za inicjatywę, innych sfotografowano na tle drewnianego łosia.

Nowa postać naprawdę wystartowała, zgadza się Julia Belenko. Ruch turystyczny do Kosotur wyraźnie się zwiększył. Goście Zlatousta i mieszczanie, którzy wcześniej nie często wspinali się na szczyt, udają się do dumnego olbrzyma. Ale o to chodzi: kiedy historia i rzeczywistość przeplatają się, powstaje taki magnetyczny efekt.

- Chcieliśmy pokazać, że Ural Południowy jest fajny. Nikt nie wyjdzie stąd rozczarowany ”- podsumowuje Valentina Gorodnicheva.

Rosja - Pod znakiem Ełku: Zlatoust nabył rzeźbiarski symbol