Bbabo NET

Nauka & Technologia Wiadomości

dzielić się liczbami

Pięćdziesiąt lat temu marketerzy z amerykańskiego przemysłu spożywczego ukuli metaforę terminu „udział w żołądku”, czyli udział produktów firmy w żołądku klienta. Strategie i działania miały na celu zwiększenie tego udziału, np. jeśli oprócz sody będziemy sprzedawać wodę i soki, udział produktów w żołądku klienta wzrośnie.

W stosunku do ludzkiego klienta brzmi to nieco cynicznie, zgadzam się. Ale co, jeśli połączymy tę metaforę z technologią informacyjną i „udziałem”, który zajmowali i zajmują w biznesie, rozrywce, komunikacji i życiu. I rozważcie zmianę tego udziału na różnych poziomach – każdy z nas, firmy, państwa.

Jakie technologie przyniosły, jakie pojawiły się zagrożenia i wady? Czym się staną?

Na razie nie zagłębimy się w lata pięćdziesiąte i sześćdziesiąte – czas badań, hipotez i pierwszych próbek.

W latach siedemdziesiątych informatyka była droga i dostępna głównie dla bardzo zamożnych konsumentów. Wtedy np. pojawiły się pierwsze globalne systemy rezerwacji biletów lotniczych (pytanie prowokacyjne: czy ich wdrożenie można nazwać cyfrową transformacją?). Największe przedsiębiorstwa przemysłowe zostały wyposażone w pierwsze wersje systemów sterowania typu mainframe (niektóre z nich działały z powodzeniem aż do XXI wieku).

Pomimo wygórowanych kosztów i, jak na dzisiejsze standardy, niskiej produktywności, informatyka wykazywała poważne zapotrzebowanie na „udział” w procesach organizacji.

Lata osiemdziesiąte i dziewięćdziesiąte były wyboistym początkiem ogromnego wzrostu tego udziału. Zaostrzono możliwości sprzętowe, ceny urządzeń stały się akceptowalne, rozwiązania stały się dostępne dla mniejszych firm, pojawiły się produkty pudełkowe.

Nazwałem ten czas nierównym, ponieważ metodologie i jakość oprogramowania nie zawsze nadążały za życzeniami klientów. Jednak efekt aplikacji był taki, że klienci znosili nawet krzywiznę oprogramowania. Aż do pewnego, zrozumiałego limitu.

Dział IT przeniknął przepływy pracy zarówno wszerz, jak i dogłębnie. Przypomnijmy na przykład, co potrafił system informatyczny HR sprzed dwudziestu lat (zatrudnienie-przeniesienie-zwolnienie plus związane z tym druki) i co potrafią systemy naszych czasów (procesy selekcji, oceny, określania poziomu satysfakcji , planowanie kariery, ocena pracowników za pomocą sztucznej inteligencji i nie tylko). Podobna penetracja dotyczyła wszystkich podstawowych i wspierających funkcji biznesowych.

Cyfryzowały się wewnętrzne procesy firm, a „piramidy” struktur organizacyjnych stawały się coraz bardziej płaskie. Informatyka wzięła i nadal ma swój udział w organizacjach, podobnie jak automatyzacja zastąpiła zespoły telefonistów, którzy do niedawna łączyli abonentów ręcznie. Digital zaczął przekształcać podziały, potem funkcje biznesowe, potem organizację całych organizacji.

Niektóre z powstałych wówczas spółek technologicznych wciąż znajdują się na szczycie wycen giełdowych, inne przeszły do ​​historii.

Wraz z aplikacją czysto biznesową ludzie zaczęli komunikować się i bawić z wykorzystaniem IT, to osobna wielka historia.

Chciałbym powiedzieć, że nadejście globalnego Internetu lat 2000. natychmiast wywarło wybuchowy wpływ na cyfryzację procesów handlowych, związanych z grami i komunikacją, ale nie mogę. Ten „restart” również był nierówny. Wiele lat zajęło dostosowanie rozwiązań biznesowych dla firm do możliwości globalnie otwartego, sieciowego świata.

Przykład: we wczesnych dniach boomu internetowego firmy e-commerce często nie dotrzymywały terminów dostaw w okresie świątecznym. Ailbaba potrzebowała lat, aby osiągnąć ponad dwa miliardy wysyłek w sezonie sprzedaży listopad 2021. Rozwój platform, możliwości sprzętowych, procesów cyfrowych, infrastruktury logistycznej wymagał czasu.

Stosunkowo łatwiej było twórcom platform bez dziedzictwa historycznego, na przykład portali społecznościowych, gdzie efekt skali działał znacznie szybciej. Przetrwali i odnieśli sukces w tym samym czasie, nie wszyscy gracze.

Jeśli chodzi o cyfryzację procesów interakcji nie wewnątrz, ale między organizacjami i użytkownikami, szybkość, dostępność, efekty sieciowe również osiągnęły ten poziom. Transformacji zaczęły podlegać nie pojedyncze przedsiębiorstwa, ale całe dziedziny działalności i branże: taksówka, hotelarstwo, handel, moda, przemysł rolno-przemysłowy, transport. Przejście branż na cyfrowe nie nastąpiło od razu i odbywa się w różnym tempie dla różnych branż. Ale tam też nieuchronnie rośnie „udział liczby”.

Ludzie i firmy chętnie angażują się w interakcję poprzez procesy cyfrowe: narzędzia są zbyt wygodne, efekty sieciowe są zbyt silne. Użytkownicy dołączają do pracy, zabawy, komunikacji. Cena odmowy - jeśli nie jesteś online, nie jesteś w życiu.Gdzie chcesz dzisiaj iść? to motto marketingowe Microsoftu w latach dziewięćdziesiątych. Teraz wpływ liczb na decyzje „co kupić, kogo wybrać, co i kogo uważać za słuszne i swoje, o czym myśleć” stał się niezmiernie silniejszy. Udoskonalono techniki zarządzania uwagą użytkowników i wpływania na podejmowanie decyzji. Są „na stałe” wbudowane w wyszukiwarki, sieci społecznościowe, platformy e-commerce, kanały informacyjne. Techniki te działają przez kilka godzin ekranu dziennie dla każdego użytkownika, który czyta wiadomości, kupuje, gra, komunikuje się za pomocą algorytmów kontrolujących te procesy.

A zdanie „Gdzie chciałbyś dzisiaj iść”, ale „kim jesteś dzisiaj” stało się dzisiaj aktualne.

Co więcej, decyzja „kim jesteś” nie należy do Ciebie.

Alarm podniósł już wielu, od psychologów po państwowych regulatorów, którzy opamiętali się.

To właśnie na tej dobrze nawożonej i rozluźnionej glebie wkrótce nadejdą metawersy. Dzięki technologiom 3D, immersji, urządzeniom do noszenia, interfejsom neuronowym. Pionierzy oczekują, że format ten obejmie działalność komercyjną, edukację, komunikację społeczną, konsumpcję i zrozumienie wiadomości.

To przejście również zajmie trochę czasu. Jak dotąd możliwości renderowania i przesyłania danych nie są dalekie od grania w The Sims. Ale ruch i dalszy rozwój technologii przechowywania, przesyłania, przetwarzania danych już się rozpoczął. Podobnie jak w poprzednich etapach, wypłata jest zbyt duża.

Zastanówmy się, jak sprzęt technologiczny i stopień penetracji metawersów wpłynie na ten właśnie „udział IT” w całym życiu – pracy, zabawie, nadal pozostając osobistym zarówno dla jednostki, jak i dla społeczności obywateli. I czy nadal będą obywatelami państw, czy raczej obywatelami tego czy innego metawszechświata?

Niedawno chińskie Baidu było gospodarzem forum dla 100 000 członków w swoim Metaverse. Ci, którzy zorganizowali spotkania Zoom dla co najmniej półtora setki uczestników, mogą oszacować stopień przygotowania organizacyjnego i infrastrukturalnego. A to wciąż wersja demonstracyjna, realna skala z dziesiątkami tysięcy firm i setkami milionów użytkowników przed nami. Firmy cyfrowe wiedzą, jak pracować na dużą skalę, potrafią sobie z tym poradzić.

Jeśli producenci sneakersów już dziś eksperymentują w metawersie, najprawdopodobniej jutro dołączą do nich budowniczowie, farmaceuci, producenci filmów, wiadomości, pierogów itd. i znajdą swoje scenariusze.

Niedawny Covid 2020 przesunął wiele procesów transformacyjnych z drugiego biegu na piąty. Teraz, gdy trochę opadł kurz, dla różnych kategorii uczestników mogą pojawić się pytania o miejsce ich samych i ich organizacji w tym, co się dzieje. Na przykład te:

1. Korporacyjni liderzy IT i liderzy transformacji biznesowej: co robić? Eksperymentuj, monitoruj działania konkurentów, punktuj i nie martw się (a co, to też jest strategia), inne;

2. Państwowe organy regulacyjne: gdzie mieścimy się w metawersach (i na wielu różnych platformach cyfrowych). Jak leczyć platformy zagraniczne? Czy pracują nad naszym programem, czy wcale? Czy platformy i metawersy są koniecznie potrzebne w obiegu krajowym? Jak wypromować ich wygląd, jak regulować?

3. Ludzie, obywatele, my: co oznacza dla mnie obecny i przyszły cyfrowy świat? Komu przekazuję moje dane? Jak tym zarządzać? Jak algorytmy wpływają na moje decyzje? Czy to są moje myśli, osądy, decyzje? Jak digital wpłynie na moją pracę, co jej zagraża, jakie nowe możliwości stworzy? Jak się uratować?

To będzie interesujące.

dzielić się liczbami